Blog
22 kwietnia 2024
Czy troska o pracowników się opłaca?
Program wsparcia musi uwzględniać specyfikę branży. Jak odpowiedzieć na potrzeby pracowników firm komunikacyjnych?
Artykuł pierwotnie ukazał się w nr 170 Biuletynu Komunikacji Miejskiej.
W ostatnich latach zarządzający zostali postawieni w bardzo wymagającej sytuacji. Skokowo wzrosła liczba trudności, z jakimi pracownicy muszą się̨ mierzyć zarówno w życiu zawodowym, jak i osobistym, a problemy życia psychicznego stały się tak powszechne, że trudno jest już ignorować ich wpływ na pracę i działalność przedsiębiorstw. Ludzie przynoszą osobiste problemy do pracy i to zakłóca ich funkcjonowanie zawodowe. Problemy z pracy zabierają do domu i to nie pozwala im odpocząć. Tworzy się błędne koło i coraz trudniej skupić się na zadaniach, utrzymać uwagę i przytomność umysłu, zachować odporność na niespodziewane wydarzenia, wreszcie także zwyczajnie czerpać satysfakcję z pracy.
Z licznymi wyzwaniami często trudno sobie poradzić o własnych siłach, a z pomocy specjalistów korzysta tylko co piaty potrzebujący. Po pierwsze nie jest to proste ze względu na czas oczekiwania i koszty, po drugie przyznawanie się do problemów ze zdrowiem psychicznym i własnej bezsilności wciąż budzi obawy. Zatrudnieni coraz wyraźniej dostrzegają jednak zależności między stanem zdrowia i obowiązkami zawodowymi, a skoro i praca ma wpływ na zdrowie psychiczne, i zdrowie psychiczne ma wpływ na pracę, nie dziwi, że rosną oczekiwania wobec pracodawców. Nadal kluczowe znaczenie ma dobre wynagrodzenie, ale nikt nie chce, żeby nawet dobrze płatna praca podkopywała jego zdrowie i nie pozwalała spokojnie zasnąć.
Co w takiej sytuacji mogą zrobić pracodawcy? Kiedy efektywność na skutek doświadczanych problemów spada, mogą szukać dodatkowych sposobów motywowania lub przeciwnie – sięgać po kary, ale obie metody będą miały ograniczoną i krótkoterminową skuteczność, bo żadna nie eliminuje przyczyny, a może powodować dodatkową presję. Lepiej zatem zadziałać u źródła i zaoferować pomoc w uporaniu się z problemami. Dlatego coraz więcej firm wprowadza benefit pracowniczy w postaci programów wsparcia. Tu jednak wielu zarządzających i specjalistów HR zadaje sobie ważne pytania: Jak mamy zajmować się zdrowiem psychicznym pracowników, skoro się na tym nie znamy? Ile będzie kosztować troska o pracowników i czy dbałość o wellbeing w firmie to raczej wydatek czy inwestycja, która ma realny sens ekonomiczny?
– Rzeczywiście zarządzający nie są przygotowani do zajmowania się zdrowiem psychicznym. Pewien zakres świadomości i kompetencji warto w tym zakresie rozwinąć, bo taka jest potrzeba czasów, ale nie chodzi o to, żeby zakład pracy budował pełne kompetencje pomocowe wewnątrz, bo to już bardzo wykraczałoby poza jego główny zakres działania. Skuteczne okazuje się powierzenie troski o kondycję psychiczną zespołu zewnętrznym specjalistom, posiadającym potrzebne do tego procesy, doświadczenie i zasoby – mówi Janusz Prendota, Prezes ICAS Poland.
Firma działa na polskim rynku od 2013 r. i w ciągu 10 lat pomogła setkom pracowników i ich bliskich przezwyciężyć osobiste kryzysy, a dziesiątkom firm podnieść odporność i efektywność całych zespołów. Dobrze wdrożony benefit pracowniczy oferujący ochronę psychologiczną, pozwala przy niskim koszcie osiągać liczne i wymierne korzyści.
– Miesięczna opłata za jednego pracownika objętego programem to wydatek na poziomie kawy i drożdżówki na mieście. A według badań program może w skali firmy obniżyć absencję o 4-6%. Sam ten efekt powoduje dodatni zwrot z inwestycji, nawet biorąc pod uwagę wyłącznie koszty pracy, a przecież nieobecny pracownik to także utracone zyski, czas poświęcony na przeorganizowanie pracy, wydatki związane z zastępstwami, konieczność zmiany planów i wynikający z tego stres. Zysków jest znacznie więcej – niższa jest rotacja pracowników, poprawia się̨ koncentracja, lepsze są relacje ze współpracownikami i przełożonymi, spada poziom tego najgorszego dla człowieka chronicznego stresu, który potem przyczynia się do wielu chorób. – dodaje prezes Prendota.
Pracownicy objęci programem ochrony mogą korzystać z linii wsparcia, na której dyżurują psychologowie – każdego dnia, o dowolnej porze, bez wcześniejszego umawiania, po polsku angielsku, ukraińsku lub rosyjsku. To pomoc doraźna, która jest dostępna zawsze, kiedy jest potrzebna. Kiedy jedna rozmowa na linii to za mało, można umówić się na sesje z terapeutą – telefoniczne, przez video lub w gabinecie w większości polskich miast. Wtedy możliwa jest też konsultacja z psychologiem dzieci i młodzieży, psychoonkologiem lub specjalistą uzależnień. Na takich samych zasadach z programu korzystają partnerki i partnerzy pracowników. Psycholog na linii może też podpowiedzieć, do jakich instytucji czy ośrodków można dodatkowo zwrócić się poza programem. Menedżerowie oraz specjaliści ds. HR objęci programem zyskują na kilka sposobów. Oni sami i ich bliscy mogą korzystać z niego w sprawach osobistych – przecież też są ludźmi i mają takie same zmartwienia. Wiedzą, dokąd skierować pracowników doświadczających trudności – mogą więc udzielić wsparcia, jednocześnie nie wchodząc osobiście zbyt głęboko w problemy pracownika. Mają dostęp do konsultacji w trudnych sytuacjach dotyczących zarządzania ludźmi – na przykład, kiedy przygotowują się do trudnej rozmowy, występuje konflikt między pracownikami, w zespole spada zaangażowanie albo obserwowane są sygnały mobbingu czy dyskryminacji, czy też kiedy chcą skonsultować się w sprawie niepokojącej zmiany zachowania pracownika. Mogą skorzystać z konsultacji w kryzysach, otrzymują też wsparcie w nadzwyczajnych sytuacjach.
Każdy kontakt w ramach programu jest przy tym poufny. – To jedno z pierwszych pytań, które pojawia się na początku współpracy: Czy pracodawca nie dowie się, o czym rozmawiamy? Absolutnie nie, poufność to podstawowa zasada naszego działania. Pracodawca w ramach współpracy otrzyma statystyczne, anonimowe informacje, dzięki którym będzie wiedział, czy benefit pracowniczy EAP jest użyteczny, ale nigdy nie dowie się, kto konkretnie i w jakiej sprawie się z nami kontaktował. Nie pytamy o dane osobowe, nie nagrywamy rozmów. Chcemy, żeby ludzie rozmawiając z nami, czuli się bezpiecznie – wyjaśnia Ewa Sołowiew, Dyrektor ds. Kluczowych Klientów.
Jak skutecznie wdrożyć program wsparcia? – Dla nas pierwszy krok we współpracy to poznanie przedsiębiorstwa i wyzwań, przed jakimi stoi. W różnych branżach występują specyficzne problemy, a im lepiej je poznamy, tym lepiej będziemy w stanie pomagać. W przypadku kierowców istnieje sporo czynników, które wpływają na kondycję psychiczną. Przyjrzeliśmy się im dokładnie, przygotowując ofertę. Okres po wdrożeniu programu to czas intensywnej komunikacji, by pracownicy poznali nas i możliwości programu. Organizujemy spotkania grupowe – dla wielu osób to ich pierwszy kontakt z psychologiem, więc to oswaja taką formę pomocy. A potem towarzyszymy firmie w zmianach, jakie przechodzi i jesteśmy partnerem na dobre i złe czasy. Słuchamy, dzielimy się wiedzą i dobrymi praktykami. To taka długoterminowa relacja, wielu klientów jest z nami od lat – mówi Ewa Sołowiew.
Co wpływa na stan psychiczny kierowców?
- z jednej strony częsta rutyna i monotonia, z drugiej ryzyko wystąpienia niespodziewanej sytuacji krytycznej;
- prowadzący pojazdy komunikacji miejskiej muszą mieć ciągłą uważność jednocześnie na warunki na drodze, jak i zachowanie pasażerów;
- presja przestrzegania rozkładu i spełnienia oczekiwań pasażerów w sytuacji niezależnie pojawiających się trudności związanych z pogodą i natężeniem ruchu;
- odpowiedzialność za bezpieczeństwo innych, szczególnie w trudnych warunkach atmosferycznych lub sytuacjach zagrożenia;
- trudności z zachowaniem zdrowego trybu życia – dbaniem o sen, dietę i aktywność, przy pracy w systemie zmianowym i w nieregularnych przerwach;
- dolegliwości fizyczne, w tym te związane z pozycją siedzącą, narażeniem na hałas, wibracjami i zanieczyszczeniem powietrza, czy też obciążeniem wzroku;
- konieczność stawiania wobec pasażerów zadań, aby właściwie się zachowywali, przestrzegali wymogów lub opuścili pojazd;
- narażenie na agresję – prowadzący pojazdy komunikacji miejskiej muszą liczyć się z ryzykiem naruszenia ich nietykalności cielesnej, czynnej napaści lub znieważenia;
- sięganie po środki stymulujące – by utrzymać uwagę, i wyciszające – by wypocząć, które może przerodzić się w uzależnienie;
- to, że często dobra praca jest mało zauważalna, a niedociągnięcia widziane natychmiast.
Z życia wzięte: Ryszard od 20 lat z oddaniem wykonuje pracę za kierownicą miejskiego autobusu i nie wyobraża sobie, że mógłby robić coś innego. Niedawno mieszkańcami miasta wstrząsnął tragiczny wypadek, w którym jeden z jego współpracowników potrącił śmiertelnie 6-letniego chłopca. Oburzenie pogłębiło ujawnienie we krwi kierowcy amfetaminy. Niestety, prowadzący pojazdy komunikacji miejskiej stali się obiektem hejtu, i Ryszard również go doświadczył. Dzisiaj do jego autobusu wsiadł mężczyzna z dzieckiem w wózku. Kiedy nieprzypięty pasami i niepilnowany wózek przewrócił się przy skręcie, mężczyzna zaczął forsować drzwi kabiny, a potem szarpać kierowcę, wyzywając go od zabójców i narkomanów. Zadrapania i sińce po tym wydarzeniu powoli zeszły, bardziej dotkliwe okazały się obrażenia psychiczne. Nie chce obciążać bliskich swoimi zmartwieniami, zwłaszcza że jego rodzinie towarzyszy już bardzo duży niepokój. Kilka miesięcy temu u jego żony wykryto nowotwór i mimo podjętego leczenia rokowania są nadal niepewne. Chciałby być dla żony wsparciem, ale trudno mu się z tym wszystkim uporać. Zastanawiał się nad skorzystaniem ze wsparcia psychologa, ale nie wie, gdzie go szukać, a jego budżet rodzinny jest ostatnio dość napięty.
W ramach programu wsparcia:
- Ryszard może porozmawiać z psychologiem od razu, kiedy poczuje taką potrzebę, nawet tuż po trudnym kursie lub podczas przerwy między kursami – psychologowie ICAS dostępni są na linii przez 24 godziny na dobę, we wszystkie dni w roku.
- Już taka jedna rozmowa pomoże „zwentylować” emocje, uspokoić myśli i pomóc w odzyskaniu koncentracji do dalszego kierowania pojazdem.
- Jeśli okaże się, że Ryszard potrzebuje wizyty w gabinecie, zostanie na nią skierowany w ramach pakietu, w ciągu tygodnia.
- Aby uzyskać lepsze zrozumienie, z czym zmaga się jego żona i być dla niej wsparciem, może ponadto porozmawiać z psychoonkologiem.
- Jako że wsparciem objęty jest także partner/-ka pracownika, żona Ryszarda także może porozmawiać z psychoterapeutą oraz psychoonkologiem, i otrzymać wsparcie oraz pomocne wskazówki w tym bardzo trudnym dla siebie okresie.
Z życia wzięte: Mirek od dziecka chciał prowadzić tramwaj i w ciągu pięciu lat w zawodzie wiele razy odczuwał dumę z tego, jak panuje nad ważącą kilkanaście ton maszyną. Ale od tygodnia jest chodzącym kłębkiem nerwów. Od feralnego jesiennego piątku, kiedy spomiędzy stojących w korku obok torowiska samochodów, wprost pod tramwaj, wbiegła dziewczyna spiesząca się na uczelnię. Nie miał szans zahamować, to potwierdzili świadkowie i wstępne ustalenia policjantów. A jednak teraz ona leży w szpitalu, a on w nieskończoność próbuje odtworzyć w pamięci szczegóły zdarzenia. Co nie jest łatwe, bo wszystko stało się błyskawicznie. I wciąż myśli, że może gdyby coś zrobił inaczej, ona dotarłaby w tym dniu na zajęcia. Od tego czasu źle śpi, stracił apetyt i nie może sobie znaleźć́ miejsca. Inni prowadzący pojazdy komunikacji miejskiej i jego bliscy chcą go pocieszyć, ale chyba nie wiedzą jak. A kiedy mały synek zapytał wprost „Czy ta pani umrze?”, całkowicie się rozsypał. Przełożony udzielił mu urlopu, ale on nie wie, jak ma jeszcze kiedykolwiek powrócić do pracy i odzyskać tamtą dawną radość z kierowania tramwajem. Może powinien porozmawiać z jakimś specjalistą, ale naprawdę nie jest w stanie się tym teraz zająć.
W ramach programu wsparcia:
- Mirek w kilkanaście sekund połączy się z psychologiem na linii, z którym porozmawia o tym co się stało i jak to przeżywa oraz ustali plan działania. Spotkania z terapeutą zostaną dla niego zorganizowane w ciągu kilku dni, w dogodnym czasie, w gabinecie lub przez video, a terapeuta będzie tak dobrany, żeby miał doświadczenie z podobnymi sytuacjami.
- Przełożony Mirka w ramach programu uzyska wskazówki, jak rozmawiać o tym, co się stało z Mirkiem, ale i zespołem jego współpracowników, ponieważ pozostali prowadzący pojazdy komunikacji miejskiej są wstrząśnięci zdarzeniem, oraz skonsultuje, jak zorganizować powrót Mirka do pracy.
- Partnerka Mirka może porozmawiać z psychologiem o tym, jak go wspierać, które sygnały w jego zachowaniu mieszczą się w reakcji na traumatyczne zdarzenie, a które mogą budzić jej niepokój. Od psychologa dziecięcego dowie się też, jak wyjaśnić to, co się stało małemu synkowi i złagodzić jego niepokój.
- W przyszłości, jeśli u Mirka ponownie pojawią się silne emocje i uporczywe myśli związane ze zdarzeniem, może w każdej chwili zwrócić się do psychologa na linii.
Jeśli rozważają Państwo wprowadzenie Programu Wsparcia Pracowników w swojej firmie, zapraszamy ciepło do kontaktu i napisania wiadomości pod adres e-mail: wspolpraca@lyrapolska.pl.